piątek, 3 lipca 2015

Start the car, or I'm gonna rip your throat out. With my teeth.

D E R E K   H A L E

R A S A 
Alpha Omega
Poświęcił się, by ratować siostrę

W O L N Y
Biseksualny
Mnóstwo nieudanych związków

2 6   L A T
Zdecydowanie za dużo
Zarost dodaje mu lat


Idzie pewnym krokiem, jego mięśnie poruszają się z każdym jego ruchem. Wygląda zjawiskowo,  nie możesz powiedzieć,że nie. Unosi znacząco brew, spoglądając na Ciebie tymi swoimi zielonymi tęczówkami, a ty nie wiesz co powiedzieć. Derek to z pozoru ponury, tajemniczy gość. Stoi w cieniu, jego twarz nie wyraża emocji, a wzrok przeszywa na wskroś, paraliżując swym naturalnym magnetyzmem. W rzeczywistości jest wredny i arogancki, sarkazm można wyczuć w większości jego wypowiedzi. Nie odzywa się za dużo, zresztą wcale nie musi. Rodzina jest dla niego bardzo ważna, podobnie zresztą jak przyjaciele. Za bliską osobę bez wahania oddałby życie. Poświęcił swój status Alphy dla młodszej siostry, Cory. Jest raczej samotnikiem, który bardzo zmienił się przez te dwadzieścia sześć lat swojego życia.  Nadal szuka celu w swoim życiu, ale jest przekonany, że prędzej czy później go znajdzie. Jego przeszłość jest raczej skomplikowana, nie chciałby o niej mówić.



Dużo biega | Posługuje się bronią palną | Nikt nie wie, co robi, jak nikt nie patrzy

F a m i l y  •  R e l a t i o n s h i p s  •  T r i s k e l i o n

_____________________________________________
FC : Tyler Hoechlin
GG: 53257937
Kolor na chacie: blue

czwartek, 2 lipca 2015

I was looking for a breath of a life

For a little touch of heavenly light
But all the CHOIRS in my head sang NO



Rasa
Czymś jestem 
Banshee

Wolna
Nie bawi się w związki. Ona po prostu zaspokaja potrzeby
Skończyła z chłopcami i wilkołakami 
Szuka rozproszenia

Wiek
Osiemnastoletnia uczennica Beacon Hills
Zdecydowanie za mało lat jak na jej doświadczenie
09. 03. 1997

Wygląd
Kobieca, zgrabna, kształtna
Zielone oczy otoczone kaskadą czarnych rzęs
160 wzrostu. Stracone centymetry nadrabia charakterem
Pełne, kuszące usta z często widniejącą na nich czerwoną szminką


Nigdy nie jesteś sama. Nie jest ci to dane, bo co mogłoby się stać, gdyby ktoś choć na chwilę spuścił geniusza z oczu? Z nudów zrobiłabyś istną bombę chemiczną, zaczęłabyś porządkować swój pokój lub tworzyć chimery. Dlatego nawet jeśli masz wrażenie, że wreszcie możesz odetchnąć w samotności, wiedz, że ktoś cię obserwuje. I nie, nie mam na myśli licznych osób, które ciągle tracisz. Stiles wyjechał, tak jak Kira, Scott zajmuje się powinnościami prawdziwej Alfy, Isaac pogrążył się w żałobie, a Malia prawie codziennie zaczęła chadzać na przechadzki do lasu. Odsuwają się od ciebie. Zrywają niewidoczną między wami nić. Ale nie bój się. Masz coś czego inni nie mają. Nie cierpisz na samotność. Głosy. Dźwięki w twojej głowie niekiedy są cichym szeptem, mącąc ci w umyśle, a nieraz chcąc rozłupać ci czaszkę, wprawiają cię w krzyk. Wiesz, że to zwiastun śmierci, ale nic nie możesz na to zaradzić. Chcesz być bohaterem, ale nie potrafisz. Nie jeśli sama jesteś potworem. Kreaturą, która powinna dawno wyginąć. Myślałaś, że to tylko mit. Tak jak wilkołaki, kanimy i inne stwory. Jedno ugryzienie i już stałaś się zupełnie inną osobą. Przestałaś zgrywać Pannę Idealną, którą interesuje tylko moda. Nadal zostałaś jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole, choć twoja naga wycieczka do lasu, o której nadal wszyscy plotują, nieco obniżyła twoją pozycję w rankingu. Nie poddajesz się. Zwycięstwo zawsze miałaś we krwi. Przestałaś udawać, pozwalając swojemu geniuszu wyjść na zewnątrz. Po tym co przeszłaś, myślisz, że jesteś gotowa na przyszłość. Czyżby to stanowiło wyzwanie? Poczekaj na kolejne kłody, które życie rzuci ci pod nogi i nie potknij się o jedną  nich, starając się ratować kolejne osoby.

LUSTRO | WIĘZI | SZEPTY

----------
FC: Holland Roden
Florence and The Machine - Brreath of Life
Kolor do wątków - GREEN
GG: 50964179

Obserwatorzy